Pożegnanie księdza Sławomira

„Dobry pasterz, ukształtowany według serca Boga, jest największym skarbem, jaki Bóg może przydzielić parafii.”

św. Jan Maria Vianney

 

W niedzielę 1 lutego 2015 roku żegnaliśmy odchodzącego do pracy w parafii św. Wawrzyńca dkna m. w Michałowie księdza proboszcza Sławomira Olszewskiego. To niełatwy moment dla nas wszystkich.

I chociaż  smutek wkrada się do serc, to św. Paweł radzi nam: "W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was." (1  Tes 5,18).

Dlatego z radością dziękujemy Bogu za te 5 lat i 7 miesięcy przeżyte razem, za Msze Święte, nabożeństwa, procesje, adoracje Najświętszego Sakramentu - za to wszystko, co składa się na życie Kościoła.

Bóg zapłać księże Sławomirze za całe dobro jakie nam wyświadczyłeś i Szczęść Boże w nowym miejscu pracy.

Relacja z ingresu bp. Jana Piotrowskiego

Ukazała się relacja filmowa z Ingresu bp. Jana Piotrowskiego do Bazyliki Katedralnej. Zachęcamy do obejrzenia.

Chodnik na cmentarzu

Zakończyły się prace przy chodniku na cmentarzu.

Referat "Problemy filologiczne i teologiczne..."

Referat - "Problemy filologiczne i teologiczne w tłumaczeniu moraliów świętego Grzegorza Wielkiego".

Więcej informacji na poniższym plakacie.

Zaproszenie na referat "Szczątki biblioteki..."

Referat – dr Agnieszka Fluda-Krokos (Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie, Instytut Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa.), na temat: „Szczątki biblioteki i archiwum po klasztorze augustianów-eremitów w Książu Wielkim”.

Szczegółowe informacje znajdują się na poniższym plakacie.
Zobacz relacje z poprzednich spotkań

Nowy witraż w naszym kościele

W środę, 18 grudnia został zamontowany nowy witraż Ducha Świętego w naszym kościele.

Kolejna praca zakończona!

A wszystko zaczęło się od... pomysłu. Nikogo chyba nie zdziwi, że w naszej parafii mają miejsce same dobre inwestycje. Inwestycje na lata, które cieszą oczy i serca parafian, a których niejeden może nam pozazdrościć.

Jedną z nich jest oczywiście nowy chodnik wokół kościoła. Pracy było jak zwykle mnóstwo i wydawać by się mogło, że będzie ona długo trwała. Parafianie zaakceptowali pomysł i wtedy się zaczęło. Najpierw była sonda - internetowa oczywiście. Parafianie mieli do wyboru dwa projekty chodnika. Po zakończeniu głosowania prace zaczęły się na dobre pod koniec kwietnia. Ciężki sprzęt, wykopane doły - jednym słowem ruina. Niejeden pewnie nieźle się wystraszył. Bo jak to wygląda, bo niedługo biskup przyjedzie, bo ileż to będzie trwało. A tu wielkie zaskoczenie. Prace postępowały bardzo sprawnie i teren wokół kościoła z każdym dniem zachwycał coraz bardziej. Przechodzący obok ludzie przystawali i przyglądali się pracy robotników oraz podziwiali zapał księdza proboszcza. Wbrew pozorom na efekty nie trzeba było długo czekać. Prace wokół kościoła zakończyły się już 17 maja natomiast ostateczne prace wokół plebani - 31 maja.
Ksiądz proboszcz przy pomocy parafian zasiał również trawę. I już wkrótce wokół kościoła zaczęły spacerować mamy z dziećmi i babcie z wnukami. Cisza, spokój i otoczenie od którego wręcz wzroku oderwać nie można.